30`CZE`2010`Marzena G. coś wie`"Z ciekawymi historiami często jest tak, że jak się dzieją - to nie u nas. Przyjęło się uważać, że monopol na intrygujące opowieści z pogranicza kryminału i sensacji mają pisarze zagraniczni, a już najlepiej z Ameryki. W Polsce natomiast nic niezwykłego zdarzyć się nie może. Siostrzyczka świetnie przełamuje ten utarty stereotyp - jest i ciekawie, i u nas." - zeznała we wtorek 29 czerwca 2010 r. niejaka Marzena G.
`1`Ponieważ wyżej wymieniona zrezygnowała ze statusu świadka koronnego i zdecydowała się upublicznić swoje zeznania, całość jej wypowiedzi możecie znaleźć tutaj.

Po raz kolejny palce we wszystkim maczali Zbrodniarze Biblioteczni...
 `